Uwazam, ze lansowana przez nich elegancja jest po prostu prześwietna, i to już drugi sezon są jednymi z najlepszych Włochów, to nawet Miucia przy nich wysiada... I niezłe z nich ciasteczka:
Ano właśnie, po przesławnym złotym kreszu Prada już trochę dla ludzi. Akurat Miuccia w tym sezonie pokazuje wełniane garsonki, co akurat mnie bardzo podnieca... gdyż lubię wełniane garsonki. Do tego z dużym kołnierzem, a duże kołnierze są najlepsze!
gumiaki w modzie... ciekawe, czy maja obas!
mają! ciekawe, po co im ta smycz... ale onuce pierwsza klasa... gumiak i żakard, nie pomyślałabym...
supergumiak!
na to się ślinię:
a to mnie ewentualnie podnieca, założę się, żę madame pradę też:
Bardzo miłe i kolorowe Etro. Inspirowane folkiem i boho - w sam raz dla miłych dziewczynek:
mniam - coś cudownie żółtego:
Co tam zaś u Marni? Też przystąpili do partii mniej barw. A szkoda. Ale ładnie.
Trzecia kolekcja Cristiny Ortiz u Ferragamo bardzo fajna. Jak postawić na nogi coś już nieco zmurszałego? O tak:
Bardzo to ładne, użyjmy tego zapomnianego słowa!
Pringle też ciekawy, ale nie umywa się do tego mistrzostwa u Ferragamo. Serio kolekcja Ferragamo mnie urzekła! A Pringle szary:
I jeszcze na koniec - piekny ukłon w stronę YSL w kolekcji Ferragamo. Brawo brawo, prawie orgazm modowy dla mnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz