poniedziałek, 2 marca 2009

Mediolan 3

Aquilano Rimondi to duet, któru kolejny raz mi się bardzo podoba! Ci Włosi po prostu tworzą świetne ubrania, w najlepszej tradycji włoskiego dezajnu. Kolejne bardzo wystudiowane, dopracowane rzeczy, tym razem głównie w czerni:





Uwazam, ze lansowana przez nich elegancja jest po prostu prześwietna, i to już drugi sezon są jednymi z najlepszych Włochów, to nawet Miucia przy nich wysiada... I niezłe z nich ciasteczka:

Ano właśnie, po przesławnym złotym kreszu Prada już trochę dla ludzi. Akurat Miuccia w tym sezonie pokazuje wełniane garsonki, co akurat mnie bardzo podnieca... gdyż lubię wełniane garsonki. Do tego z dużym kołnierzem, a duże kołnierze są najlepsze!

gumiaki w modzie... ciekawe, czy maja obas!

mają! ciekawe, po co im ta smycz... ale onuce pierwsza klasa... gumiak i żakard, nie pomyślałabym...

supergumiak!

na to się ślinię:

a to mnie ewentualnie podnieca, założę się, żę madame pradę też:

Bardzo miłe i kolorowe Etro. Inspirowane folkiem i boho - w sam raz dla miłych dziewczynek:



mniam - coś cudownie żółtego:

Co tam zaś u Marni? Też przystąpili do partii mniej barw. A szkoda. Ale ładnie.




Trzecia kolekcja Cristiny Ortiz u Ferragamo bardzo fajna. Jak postawić na nogi coś już nieco zmurszałego? O tak:




Bardzo to ładne, użyjmy tego zapomnianego słowa!
Pringle też ciekawy, ale nie umywa się do tego mistrzostwa u Ferragamo. Serio kolekcja Ferragamo mnie urzekła! A Pringle szary:


I jeszcze na koniec - piekny ukłon w stronę YSL w kolekcji Ferragamo. Brawo brawo, prawie orgazm modowy dla mnie!

Brak komentarzy: